Parafia pw. MB Królowej Polski i św. Maternusa

w Stroniu Śląskim

    Matka Boża Królowa Polski



    Matka Boża Królowa Polski

    Dekretem Jego Eminencji Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski, z dnia 4 kwietnia 1969 roku kościół parafialny w Stroniu Śląskim przyjmuje imię nowego patrona: Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski[1] zamiast dotychczasowego patrona – świętego Maternusa. W ołtarzu głównym wkomponowano figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Z czasem zaś obraz św. Maternusa przeniesiono do tylnej części kościoła, gdzie znajduje się po dzień dzisiejszy.

    Po raz ostatni, według zapisów parafialnych kronik, odpust świętego Maternusa w kościele parafialnym w Stroniu Śląskim miał miejsce 14 września 1986 roku[2]. Jak przekazują wierni próbowano kilkakrotnie wskrzeszać obchody wspomnienia tego świętego patrona ale w skromny sposób i bez zachowanej ciągłości.

    Tytuł Matki Bożej jako Królowej Narodu Polskiego ma swoje korzenie w drugiej połowie XVI wieku. Wtedy to Grzegorz z Sambora nazwał Maryję Królową Polski i Polaków[3]. Teologiczne uzasadnienie tytułu Królowej pojawiło się w XVII wieku po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami i cudownej obronie Jasnej Góry (1655), które przypisywano wstawiennictwu Maryi. Król Jan Kazimierz stał się wyrazicielem tego przekonania Polaków gdy 1 kwietnia 1656 roku przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej w katedrze lwowskiej obrał Maryję za Królową swojego państwa, a Królestwo Polskie polecił jej szczególnej obronie[4]. Choć ślubowanie Jana Kazimierza miało miejsce we Lwowie, to jednak szybko przyjęło się przekonanie, że najlepszym typem obrazu Królowej Polski jest obraz Jasnogórskiej Pani. Koronacja obrazu papieskimi koronami 8 września 1717 roku ugruntowała przekonanie o królewskości Maryi.

    Ojciec Święty Benedykt XV w 1920 roku chętnie przychylił się do prośby Episkopatu Polski, który zwrócił się do niego z prośbą o wprowadzenie święta Królowej Polski. „…Biskupi umyślnie zaproponowali Ojcu świętemu dzień 3 maja, aby podkreślić nierozerwalną łączność tego święta z sejmem czteroletnim, a zwłaszcza z pierwszą polską konstytucją uchwaloną 3 maja 1791 roku. 15 sierpnia 1946 roku aktu poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi dokonały wszystkie polskie diecezje a w niespełna miesiąc później cały Naród Polski, w imieniu którego akt ślubów uroczyście odczytał kardynał August Hlond w otoczeniu ok. miliona pątników zebranych u tronu Jasnogórskiej Pani. W 1962 roku błogosławiony papież Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski i główną patronką kraju oraz niebieską Opiekunką naszego Narodu. Dnia 3 maja 1966 roku Prymas Polski Sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński w obecności Episkopatu Polski i tysięcznych rzesz wiernych oddał w macierzyńską niewolę Maryi, za wolność Kościoła, rozpoczynające się wówczas nowe tysiąclecie chrześcijańskiej Polski.

    Naród Polski od wieków wyjątkowo czcił Maryję jako swoją Matkę i Królową. Bolesław Chrobry wystawił w Sandomierzu kościół p.w. Matki Bożej. Władysław Herman cudownie uleczony, jak twierdził, przez Matkę Bożą, ku Jej czci wystawił okazałą świątynię w Krakowie na Piasku. Król Zygmunt I Stary przy katedrze krakowskiej wystawił kaplicę, zwaną Zygmuntowską, ku czci Najświętszej Maryi Panny. Bolesław Wstydliwy wprowadził zwyczaj odprawiania Rorat w Adwencie. Jan III Sobieski jako zawołanie do boju pod Wiedniem dał wojskom imię Maryi. Maryja także była patronką polskiego rycerstwa. Jakże nie wspomnieć pierwszego polskiego hymnu – Bogarodzicy. Stefan Czarnecki przed każdą bitwą odmawiał Zdrowaś Maryja. Tadeusz Kościuszko szablę swoją poświęcił w kościele Matki Bożej Loretańskiej w Krakowie. Na placu hetmana Stanisława Żółkiewskiego w czasie badania grobu znaleziono po wielu latach pierścień z napisem: Mancipium Mariae (niewolnik Maryi)…”[5]

    Na terenie Polski znajduje się kilkadziesiąt dużych i znanych sanktuariów maryjnych. Bardzo często Maryi poświęcano utwory literackie a najdawniejsze polskie wizerunki Matki Bożej spotykamy już od XI wieku. Wiele przydrożnych kapliczek poświęcano Maryi. Na piersiach noszono szkaplerz lub medalik Matki Bożej. Tylu pieśni religijnych ku czci Matki Pana Jezusa nie ma żaden naród w świecie, co Naród Polski. Również polscy święci uznawali Maryję za swą szczególną Matkę[6].

    Corocznie, dnia 3 maja, Uroczystość Królowej Polski jest mocno przeżywana w kościele parafialnym w Stroniu Śląskim. Szczególny kult Matki naszego Zbawiciela przejawia się również w wielu innych pobożnych praktykach: m.in. w Nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Nabożeństwie Fatimskim, Godzinkach, czy w modlitwach w ramach Róż Różańcowych. Wstawiennictwo Matki powołań kapłańskich przynosi obfite owoce w postaci niemałej liczby powołań kapłańskich i zakonnych.

    [1] Dekret Kardynała Stefana Wyszyńskiego – Prymasa Polski z dnia 04.04.1969 roku numer: 910/69/P.
    [2] Archiwum parafialne w Stroniu Śl. Kronika parafialna 1970-1988, [b.s.].
    [3] I. Dec, Siejba Słowa, t. VI, Wrocław 2001, s. 36.
    [4] Tamże.
    [5] D. Sarysz, „Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski, głównej patronki Polski”, w: Uroczystości, święta, wspomnienia maryjne. Rozważania Majowe, red. M. Biskup, Wrocław 2006, s. 18-19.
    [6] Tamże, s. 19-20.


    Modlitwy do Matki Bożej

    Pod Twoją obronę
    Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko,
    naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych,
    ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać,
    Panno chwalebna i błogosławiona.
    O Pani nasza, Orędowniczko nasza,
    Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza.
    Z Synem swoim nas pojednaj,
    Synowi swojemu nas polecaj,
    swojemu Synowi nas oddawaj.
    Amen.

    Witaj Królowo
    Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życia, słodyczy i nadziejo nasza, witaj!
    Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy;
    do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole.
    Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć,
    a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż.
    O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

    Akt Osobistego Oddania się Matce Bożej
    Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją.
    Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie.
    Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej.
    Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje.
    Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach duszy i ciała oraz w pracy kapłańskiej dla innych.
    Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę, a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją,
    dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych uczynków moich,
    zarówno przeszłych jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo
    rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania,
    ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności.
    Pragnę przez Ciebie, z Tobą, w Tobie i dla Ciebie stać się niewolnikiem całkowitym Syna Twojego,
    któremu Ty, o Matko, oddaj mnie w niewolę, jak ja Tobie oddałem się w niewolę.
    Wszystko, cokolwiek czynić będę, przez Twoje Ręce Niepokalane, Pośredniczko łask wszelkich,
    oddaję ku chwale Trójcy Świętej – Soli Deo!
    Maryjo Jasnogórska, nie opuszczaj mnie w pracy codziennej i okaż swe czyste Oblicze w godzinę śmierci mojej.
    Amen.

    Modlitwa do Matki Boskiej Częstochowskiej
    O najwspanialsza królowo nieba i ziemi Najświętsza Maryjo Częstochowska!
    Oto ja niegodny sługa Twój, staje przed Tobą; wznosząc błagalnie ręce do Ciebie – i z głębi serca mego wołam:
    O Matko najlitościwsza! Ratuj mnie, bo tylko w Tobie moja nadzieja; jeżeli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż pójdę?
    Wiem, droga Matko, że serce Twoje pełne litości wzruszy się moim błaganiem i wysłucha mnie w mojej potrzebie,
    gdyż wszechmoc Boska w Twoim ręku spoczywa, której Swego upodobania.
    A więc Maryjo! Błagam Cię powstań i użyj Swej potężnej mocy, rozpraszając wszystkie cierpienia moje,
    wlewając błogi balsam do mej zbolałej duszy. O najszlachetniejsza Pocieszycielko wszystkich strapionych;
    a więc i moja szczególna Opiekunko. Wprawdzie czuję to dobrze w głębi duszy, że dla grzechów moich niegodzien jestem,
    abyś mi miłosierdzie świadczyła, lecz błagam Cię, o droga Matko!
    Nie patrz na mnie przez owe grzechy moje, ale spojrzyj przez zasługi najmilszego Syna Twego
    i przez Jego Najświętszą krew, którą przelał za mnie na haniebnym krzyżu; pomnij o najmilsza Matko,
    na te cierpienia, jakich Sarna doznałaś, stojąc pod krzyżem i na wpółumarła patrząc na śmierć drogiego Syna Twego.
    A zatem, przez pamięć na to wszystko, o Matko! Nie odmów mej pokornej prośbie,
    ale ją łaskawie wysłuchaj, a będąc przez Ciebie pocieszonym, wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci.
    Amen.

Copyright(c) MABU MEDIA Mariusz Burszta, Marek Stocki.